wtorek, 9 stycznia 2018

Derek i jego poczucie humoru

Betowała strzalka14 :*
     

Większość bet wierzyła, że ich alfa nie posiada poczucia humoru, ale Stiles wiedział lepiej. Jego chłopak potrafił żartować i być naprawdę zabawny. Choć zdarzało mu się to niezwykle rzadko i w pełni nieświadomie. Jak wtedy, gdy stwierdził, że nie rozumie czemu taka mała, czarna choinka w tubie nazywana jest maskarą, albo gdy Jackson przyznał im się, że nie ma pojęcia dlaczego Stiles nazywa go pierwotniakiem, a Derek zaczął prawie godzinny wykład z biologii, wprawiając tym biednego Jacksona w przerażenie. Musieli wtedy oboje z Lydią wyjść z salonu, obawiając się, że poduszą się ze śmiechu, na widok miny Whittemora. Najlepszy żart miał jednak miejsce pewnego sobotniego wieczoru, gdy jak co tydzień zebrali się całą watahą, na wspólne oglądanie filmów. Tamtego dnia na tapecie był Harry Potter. I wszystko przebiegało pięknie, ładnie i spokojnie, dopóki Derek nie otworzył ust. - Biedny chłopak. Do końca życia będzie miał bliznę po czołówce z oplem.

7 komentarzy:

  1. Czytam to na matmie... Mina nauczyciela, gdy wybuchasz śmiechem bez powodu jest bezcenna 😶

    OdpowiedzUsuń
  2. Taa Derek zdecydowanie nie należy do tych wyluzowanych typów 😆 I dlatego właśnie Stilles tak do niego pasuje 😊 Buziaki 😚

    OdpowiedzUsuń
  3. Haha :D
    Fajny tekst, taki na rozluźnienie :D
    Dużo weny :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hejka, hejka,
    fantastyczny tekst, taki na rozluźnienie tekst, och Derek naprawde ma wspaniale poczucie humoru...
    Dużo weny życzę...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń