środa, 23 sierpnia 2017

"Powiem ci w słowach kilku, co myślę o tym wilku"

Idę jak burza. Najpierw skończyłam Liska, ruszyłam dalej z Serią niefortunnych zdarzeń, a teraz czas wrzucić coś tutaj.
Takie maleństwo na miły początek dnia. Buziaki :***  Tytuł pochodzi w wiersza Jana Brzechwy "Wilk".


Stiles wpadł do domu jak burza, zatrzaskując za sobą drzwi z hukiem. Nie przejmował się faktem, że krok za nim szedł Scott, który zapewne wyłącznie dzięki wilkołaczym zdolnościom, uniknął permanentnego zniekształcenia nosa.

- Stary, co z tobą? - zapytał McCall, wchodząc bez zaproszenia. Jak zwykle nie rozumiejąc aluzji, że chciał zostać sam.

- Co ze mną? Co ze mną!? Lepiej zapytaj co z nim! Zresztą sam słyszałeś! Nie idę, bo jestem zwykłym człowiekiem, a oni są przecież zbyt słabi, by mierzyć się z tak wielkim niebezpieczeństwem. Tylko ciekawe, że właśnie dzięki temu słabemu człowiekowi wiecie teraz, jak poradzić sobie z szalejącym w Beacon sukubem.

- Daj już spokój. Derek zwyczajnie się o ciebie martwi. To taki jego sposób na okazywanie troski. Wiesz przecież jaki jest.

- Jaki jest? Już ja ci powiem jaki jest. Derek to największy prymityw jakiego w życiu widziałem, ustępuje miejsca jedynie Jacksonowi, a to naprawdę ogromne osiągnięcie. Jest arogancki, chamski, agresywny i niecierpliwy. Ma zatwardzenie emocjonalne, a jego wyrzuty sumienia i kolosalne pokłady agresji byłyby wstanie zalać połowę kontynentu. W dodatku używa jakiegoś nieznanego dialektu i serii znaków, które są wstanie zrozumieć jedynie inni posiadacze nieokiełznanych brwi. Jest wkurwiającym, tępym osobnikiem, który nawet po latach znajomości i ciągłego powtarzania, nie jest wstanie zrozumieć, że do cudzego domu wchodzi się kulturalnie drzwiami, a nie włamuje oknem. Jest wredny, opryskliwy i nigdy nie słucha dobrych rad, ładując się bez planu w każde zagrożenie i lecąc na łeb, na szyję zawsze w sam środek walki.

- Przyznaj w końcu, że zwyczajnie go kochasz i się o niego martwisz.

- A żebyś wiedział. I to jak jasna cholera.

7 komentarzy:

  1. Nieokiełznane brwi są najlepsze! ^-*

    OdpowiedzUsuń
  2. Stęskniłam się za Twoimi Sterekami :) Brwi Dereka zawsze są boskie a Stilles cudownie się denerwuje :) Dziękuję i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło :)
      Muszę się z tobą zgodzić.
      Również dziękuję i pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  3. Haha :D
    Brwi Dereka wszystko wyrażą xD
    Dużo weny :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, bez nich to już nie Derek :)
      Dziękuję i pozdrawiam.

      Usuń
  4. Hej,
    no Stilles zawsze się martwi i te brwi Dereka są świetne...
    Dużo weny życzę...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń